niedziela, 19 października 2014

Początek


   Hej, jestem Mystery, a ten blog jest o mnie, o moim życiu, przemyśleniach. Głownie o tym jak bardzo moje życie ssie i jak bardzo ja nie umiem się dostosować do reszty społeczeństwa.

     Krótki rys historyczny: jestem w pierwszym roku nowej szkoły, jak przyszłam nie znałam nikogo w klasie, ale jest lepiej. Teraz rozmawiam już z paroma osobami jak z Cara, moją nową prawie-przyjaciółką. Jest zbyt szczera i optymistyczna jednocześnie, ma bardzo krótką pamięć i zero wyczucia sytuacji, ale ją lubię. Ona jedna akceptuje moje dziwactwa, wali mnie w głowę patelnią jak zrobię coś głupiego i jednocześnie nie zadaje za dużo pytań, a ja nienawidzę pytań. Mam jeszcze parę koleżanek, ale nie zwracam na nie za dużo uwagi, zresztą większość mojej uwagi przykuwa pewien jegomość siedzący w rzędzie obok, ale o NIM będzie kiedy indziej.

Mam jeszcze trzy przyjaciółki poza szkołą, one sprawiają, że moje chore życie wydaje się znośne i pomagają mi przystosować się społeczne, bo one są moim przeciwieństwem i z aspołecznością nie mają nic wspólnego.

   A chcecie wiedzieć dlaczego moje życie ssie?
Bo jego 1/5 spędziłam u lekarzy, w szpitalach, będąc chorą i niesprawną z kolejnej nie wyjaśnionej przyczyny. Nie wiem dlaczego tak jest, ale powoli moje ciało się rozpada mimo moich błagań i próśb. Dlatego mam problemy z przystosowaniem, bo w przeciwieństwie do moich rówieśników więcej spędziłam czasu w szpitalu i na pogotowiu niż na imprezie. To zmienia. Sprawia, że jesteśmy naznaczeni przez społeczeństwo jako indywiduum. Jestem indywiduum, odmieńcem, który nie umie się przystosować. INNA i nikt nie wie dlaczego dlatego jestem Mystery.

I dlatego jestem tu z wami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz